Dzień kobiet to socjalistyczne
święto, które obchodzimy od 1909 roku. W Polsce dopiero w latach 90. XX wieku
zaczęto je bardziej zauważać.
Pytanie tylko co to święto ma na
celu?
Wszelkie blogi, fora, strony
internetowe pełne są opowieści o tym „czego pragnie Twoja kobieta”, „wszystko,
co powinna dostać na dzień kobiet Twoja ukochana”, „10 top prezentów na dzień
kobiet”. Czy to na pewno tak?
Mnie to jakoś niespecjalnie
rusza. Miło jest coś dostać, ale nigdy nie tworzyłam listy życzeń.
Kilka lat temu idąc przez
Warszawę, chyba jechałam wtedy na jakiś egzamin, obok metra mężczyźni rozdawali
kwiaty. Miłe, ale mnie wprawiło w zakłopotanie.
Czy słusznie oczekujemy
uwielbienia w ten dzień? A może każdy dzień w roku powinien być równie ważny i
równie pięknie nazywany dniem kobiet? A dlaczego dnia mężczyzn nie obchodzimy
już tak hucznie?
Wydaje mi się, że to święto
powinno nam przypomnieć o tym, żeby siebie szanować. Żeby być dla siebie DOBRĄ.
Stanąć w lustrze i powiedzieć „jesteś fajna, lubię cię”. A nie kolejny raz
obrzucić się pogardliwym spojrzeniem myśląc „znowu ty?”. Może to czas zrobić
dla siebie coś dobrego? Kiedy ostatnio poświęciłaś czas SOBIE? Kiedy zrobiłaś
to na co TY miałaś ochotę?
Ja z czystym sumieniem mogę powiedzieć,
że to było wczoraj. Usiadłam z herbatą i książką. Coraz częściej stać mnie na
takie momenty. Chociaż 10 minut. Zamieniłam facebooka na książkę. Przypomniałam
sobie, że to właśnie to kochałam. Zanim ludzie zatracili się w wirtualnym
świecie.
Może to dobry moment, by
pomyśleć, czego chciałabyś od życia? Co jest dla Ciebie ważne? Z reguły to
kobiety dostosowują się do otoczenia. Mówi się, że mężczyzna to głowa rodziny.
Moim zdaniem mało trafnie. Od zawsze kobiety dbały o to, by płomień domowego
ogniska nie zgasł. Może warto pomyśleć o swoich marzeniach? A może po prostu
Twój facet, narzeczony, mąż przejmie na jeden wieczór dziecko, a Ty zamkniesz
się w łazience i zrelaksujesz się bez ciągłego nasłuchiwania czy dziecko
jeszcze żyje? I bez wyskakiwania z wanny po każdym, nawet wyobrażonym, dźwięku?
Może tym razem nie kupuj piętnastego ubranka swojemu słodkiemu synkowi, tylko
idź i zrób sobie paznokcie? Albo kup książkę. Książek nigdy za wiele.
8 marca życzę Wam byście zajęły
się sobą. Nikt nie musi Was wielbić. Same musicie poznać swoją wartość.
Pokochać siebie. Jak mówi słynne hasło reklamowe: bo jesteś tego warta.
PS I życzę Wam jeszcze, żeby wiosna szybko przyszła! :*
Komentarze
Prześlij komentarz