Początki bywają trudne

Zastanawiam się czy kogokolwiek mogłaby zainteresować ta historia. Co ona znaczy wśród tylu milionów Polaków? Stwierdziłam jednak, że nie ma sensu dłużej trzymać tego w sobie, że najwyższa pora, żeby się wygadać. 

Postanowiłam, jak pewnie większość ludzi dzisiaj, zawalczyć o swoje marzenia. Stać się w 2018 magistrem filologii polskiej i matką. Najlepszą na świecie. Wszystko już zostało wymyślone. Tylko bobas, jak na złość, nie chce się pojawić. 

Kim jestem? Kobietą, narzeczoną, nauczycielką, studentką. Zawód wzbudzający emocje. Wbrew pozorom nie leżę całymi dniami i nie pachnę (tzn. używam ładnych perfum, mam nadzieję, że nie śmierdzę ;)). Wbrew pozorom nie jest to łatwa praca. Kocham dzieci, ale rzeczy dziejące się wokół szkoły potrafią przytłoczyć.

Teraz postanowiłam się skupić na sobie. Obronię w terminie pracę magisterską. Mam nadzieję, że będę już wtedy sporą kulką z dużym brzuchem.

Po co ten blog? 

Żeby zobaczyć jak się walczy o marzenia. Chcę widzieć to rosnące życie, chcę pamiętać każdą chwilę z tego czasu. Z czasu zanim się ono pojawi i z czasu, gdy już nigdy nie będzie tak samo. Chcę poznać historie osób podobnych do mnie. 

I mam nadzieję, że ktoś zechce być tej historii świadkiem. 


Niech to będzie dobry rok.

Znalezione obrazy dla zapytania noworoczne grafiki na bloga

Komentarze

  1. Witaj w gronie pedagogicznym z marną pensją :) ja też mam przed sobą w tym roku obronę mgr ale w innej dziedzinie.

    A blog to dobre miejsce by poukładać sobie myśli, ja to próbuję robić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj w blogosferze! Będę kibicować Twoim poczynaniom :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz