Jak się skutecznie uczyć?

Ostatnio nie miałam zbyt wiele czasu, by pisać, postaram się to zmienić, aczkolwiek nowy członek rodziny jest bardzo absorbujący. :)

Pięć lat na polonistyce sprawiło, że prawie oszalałam od nadmiaru nauki. Stale szukałam pomocy, informacji co zrobić, żeby nauczyć się całego semestru w jeden wieczór.

Zdjęcie użytkownika Moje studia to żart.

Tak właśnie wyglądało moje życie.
Pierwszy rok był koszmarem - nie mogłam w żaden sposób się ogarnąć i chociaż nie jestem typem imprezowiczki, to nie miałam zamiaru uczyć się regularnie. No kurcze, uczyć się tak po prostu? Bez egzaminu? Bez sensu. Do dzisiaj mi się nie udaje ta regularność. Jeśli jednak miałam do napisania jakąś pracę pisemną, to zawsze starałam się napisać ją wcześniej i na maksa dopracować.

Co zrobić, żeby czas spędzony na nauce nie był zmarnowany?

1. Ustaw minutnik.
W dzisiejszych czasach ciężko jest się uczyć bez fejsa i internetu. Dlatego warto ustalać małe cele i nagrody. 30 minut nauki, 5 minut relaksu. Ten czas spędzony nad książkami jest wówczas bardziej wydajny. Nie rozpraszamy się co chwilę wertując tablicę, na której i tak nie pojawiło się nic nowego. To, co wyczekiwane smakuje najlepiej. :D

2. Zrób sobie notatki wcześniej.
Czasem notatki z zajęć są na wagę złota. Zazwyczaj te, zrobione na zajęciach nie bardzo nadają się do nauki. Piszemy szybko, niewyraźnie. Zanim zaczniesz się uczyć dobrze zrobić sobie ładne, kolorowe notatki, na których wszystko będzie napisane przejrzyście. Obecnie popularna robi się myślografia - czyli myśli na papierze w postaci rysunków i skojarzeń. Po szczegóły zapraszam do google, to naprawdę świetny pomysł.

3. Nagraj się.
U mnie bardzo dobrze sprawdzało się nagrywanie notatek na dyktafon i odsłuchiwanie tego sto razy. Do dziś mam w telefonie nagrania o słownikach Mymera i Murmeliusza. :D 

4. Skojarzenia. 
Wszystko można sobie jakoś skojarzy, zrymować. Zabawa w skojarzenia przy nauce jest bardzo, ale to bardzo pomocna.

5. Fiszki.
Można je zastosować tak naprawdę do nauki wszystkiego. Na małych kolorowych kartkach zapisujemy rzecz, którą mamy zapamiętać - po drugiej stronie prawidłową odpowiedź. Np. Powstanie Warszawskie - i po drugiej stronie - 1944. Uczyłam się dzięki nim dat powstania różnych powieści, ramowe daty epok literackich, dopasowywałam autorów do ich dzieł. To bardzo popularny sposób uczenia się języków. 

Via buzzfeed: If you write down the information and stick it somewhere you always see, you’ll start consuming it more. The more you consume it, the more likely you’ll be to remember it.
www.pinterest.com

Mam nadzieję, że moje rady będą choć trochę pomocne. Przede mną jeszcze jeden egzamin w tej sesji. Liczę na to, że się uda na piątkę! :) 


Miłego tygodnia! Powodzenia! :) 

















Komentarze

  1. Dobrze, że takie czasu już za mną, choć od września może skuszę się na jakiś kierunek policealny, kto wie :D
    Mi niestety żadne z wymienionych przez Ciebie nie pomagały :D
    Tak więc zostawało mi siedzieć z podręcznikiem i zeszytem i po prostu się uczyć czytając po kilka razy dane zagadnienia :D
    Na szczęście uczę się szybko, więc to nie był problem :D


    Buziaki,
    coraciemnosci.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie jest nauka nie jak się uczyć ale jak uczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja i uczę się i uczę dzieciaki, muszę być wielofunkcyjna. :D Chociaż to drugie chyba trudniejsze. I większa odpowiedzialność.

      Usuń

Prześlij komentarz