Świat należy do nas.

Każdy z nas o czymś marzy, każdy czegoś pragnie. Tylko od nas zależy to czy uda nam się osiągnąć sukces. Dzisiaj chciałabym tu zebrać swoją wiedzę na ten temat. 

Dlaczego nie każdemu się to udaje? Bo nie każdy dostatecznie wierzy w siebie i w swoje możliwości.

Nowy rok to okres postanowień, chęci zmiany swojego życia. Młodzi ludzie chętniej składają postanowienia noworoczne. Pytanie tylko ile z nich udaje się spełnić?

1. Zapisz sobie to, czego pragniesz. 

Mózg ludzki ma to do siebie, że lubi pewne informacje wypierać, nie jest w stanie pamiętać o wszystkim. Dlatego najlepiej mieć ładny notatnik, kalendarz, w którym będziesz mogła zapisać sobie swoje postanowienia, życzenia. 

Ja tak zrobiłam w roku 2016. Zapisałam sobie wszystkie swoje postanowienia. Niektóre z nich wydawały mi się wówczas bardzo nierealne - np. wyprowadzka z domu. Nie miałam ani pieniędzy, ani za bardzo możliwości na to. A jednak się udało. 

To było dla mnie wielkie osiągnięcie, ale nie zastanawiałam się nad tym stale. Po prostu powoli dążyłam do osiągnięcia tego. To nie było jedyne postanowienie tamtego roku, ale były to rzeczy małe. Od początku wiedziałam, że to się uda, że nie ma innej możliwości.

2016 był pierwszym rokiem, kiedy spełniłam wszystkie postanowienia noworoczne. 

2. Uwierz w to, że Ci się uda. 

Zawsze chciałam być nauczycielem. Gdy poszłam na studia, była to jedyna specjalizacja, którą wybrałam. Potem - praktyki w szkole - i wielkie rozczarowanie. Zrezygnowałam z tego. Stwierdziłam, że chyba się nie nadaje. Studiowałam zaocznie na II stopniu i pracowałam kompletnie poza zawodem. Pewnego dnia po prostu pomyślałam, że przecież jestem do tego stworzona. Że zawsze chciałam i że muszę dostać pracę w szkole. Zaczęłam intensywnie o tym myśleć. Dzielnie przeglądałam ogłoszenia, dzwoniłam od szkoły do szkoły. I udało się. W środku roku szkolnego znalazłam pracę. Spełniłam swoje marzenie. Prawdą jest to, że nie do końca wiedziałam z czym się wiąże praca w szkole, ale to kwestia mojej naiwności. :) 

3. Określ czas, w którym osiągniesz cel. 

Nie kiedyś, nie za pięć lat, nie jak będę mógł. Tylko konkretny termin. Trzy miesiące, rok, dwa dni. To od Ciebie zależy to czy Ci się uda. A czas zawsze działa motywująco. Mnóstwo jest teraz porad: ustaw minutnik na 30 minut i w tym czasie zajmuj się tylko pracą, gdy minutnik zadzwoni, możesz odwiedzić facebooka. Przecież to wszystko prawda. To działa. 

4. Nie myśl o tym, co Ci się nie udało.

Zostaw za sobą wszelkie niepowodzenia. To było kiedyś. Teraz jest teraz. Przestań żyć przeszłością. Sami tworzymy swoją przyszłość, a jeśli jesteśmy wiecznie niezadowoleni, zmęczeni, smutni, to takie będzie nasze życie. Małymi krokami do celu!

5. Zastanów się po co Ci to. 

Pomyśl o tym dlaczego chcesz coś osiągnąć. Co Ci to da? Czy to coś zmieni? Czy sprawi, że będziesz szczęśliwy? Kieruj się pozytywnymi emocjami.

6. Pamiętaj, by Twój plan był realny.

Nie porywaj się z motyką na słońce. Zacznij od małych rzeczy, żeby osiągnąć wielkie sukcesy. Jeśli od razu zaczniesz od wielkich, możesz się rozczarować. Jeśli zobaczysz, że te małe cele są tak łatwe do osiągnięcia, będziesz miała większą motywację i sukces przyjdzie łatwiej.

7. Nie poddawaj się. 

Jeśli coś nie uda się od razu, nie poddawaj się. Dąż do celu, a na pewno go zobaczysz.

Do tej pory moje posty nie nastrajały zbyt dobrze. Postanowiłam to zmienić. Zmienić siebie, odnaleźć dawną radość. Wczoraj uświadomiłam sobie, że przecież tyle mi się udało. Zrobiłam to, chociaż wydawało się to niesamowicie trudne. Już to mam. I myślę, że dalej nie dam rady. Bzdura. Świetnie poradzę sobie ze wszystkim.  

I Ty też! 

A teraz po kartkę i zapisz czego pragniesz. Zrób to. Naprawdę warto. :)